Anzark
21-06-11, 03:48
Nyaha - Yo
Zacznijmy wpierw od części - niepoważnej (niżej będzie już cieplej)
Tak jak w temacie, jestem tutaj, teraz, właśnie w tym miejscu, o tej zacnej godzinie z sprawami doraźnymi, jak każe main topic.
Można to nazwać wygrzebywaniem starej kanapki zza kanapy, bowiem chcę dokończyć to co pewien gracz zaczął lecz, że tak powiedzmy, w sposób subtelniejszy i przejrzystszy, aniżeli poprzednik i pochwalić się swym jakże bezcennym doświadczeniem.
No więc DROGA, jakże droga i cenna, wręcz niesamowita Administracjo : ) W tym otóż temacie, poruszę sprawę Waszej egzystencji, bowiem nie ma nic lepszego w świecie, aniżeli wytknięcie błędów samej *górze* (wiem jak to jest, też tego doznawałem, ale każdy musi przez to przejść).
A teraz część - poważna
Martwi mnie to, że dzisiejsi młodzi ludzie posiadają tak zwany *słomiany zapał* i właśnie tutaj go widać. Support jest ... trup ... powietrze ... nic. Jedynie Slythi nie mogę zarzucić braku interakcji, ale też nie zamierzam jej chwalić.
Jestem osobą, która wie czym jest zarządzanie portalami. Posiadam 3-letnie doświadczenie w tym zakresie. Obecnie pod swoimi skrzydłami mam 3 strony internetowe, nawiązałem współprace z przeszło 5 innymi stronami .... ugh ... Chciałem napisać, *miałem pod swoimi*, bowiem czas i teatr nie pozwoliły mi na dalsze zaangażowanie, ale nie mówmy o tym *co, dlaczego*. Chcę tylko oznajmić, że wiem jak to wszystko działa i patrząc z mojego punktu widzenia ... Altaron jest ułomny pod względem zarządzania, wybaczcie te słowa, lecz taka prawda.
Brak informowania graczy o postępie pracy/błędach występujących/fix bugach/przepraszanie za te błędy. To są podstawy podstaw, ale tego tutaj nie ma. I przez samo to gracze tracą wiarę w Wasz serwer.
Shoutbox - To też już jest podstawą podstawy, zresztą zawsze było. Pomaga w integracji i to w dużym stopniu.
Zbyt, rzekł bym wręcz fatalny kontakt z Administracją. Błagam Was, nie popełniajcie tego błędu. Rozumiem, że do kontaktu z graczami macie od tego pomocników, ale Wy jako *góra* musicie nawiązywać kontakt z ludźmi, którzy grają u Was i często domagają się wyjaśnień, których Wy im tak żałujecie ... Brak komunikacji to brak zrozumienia, a brak zrozumienia prowadzi do konfliktu, który zazwyczaj przyjemny nie jest, prawda ?
Zanim zaczne dalej cokolwiek pisać, zadam Wam ważne pytanie:
Dlaczego powstał Altaron ? Czym się kierowaliście, tworząc ten portal ... serwer ?
(wiem jaka jest odpowiedź, ale chcę żebyście odpowiedzieli i przypomnieli sobie to co najwyraźniej zapomnieliście w tym całym bałaganie)
Zapewne doczekam się odpowiedzi ze strony Slythi, albo i nie, o ile w ogóle ktoś z Supportu raczy tu spojrzeć w co nie wątpie, ale czy odpowie : ) Mam głęboką nadzieje, że uda mi się z Wami nawiązać kontakt i rozwiązać ten problem.
Zacznijmy wpierw od części - niepoważnej (niżej będzie już cieplej)
Tak jak w temacie, jestem tutaj, teraz, właśnie w tym miejscu, o tej zacnej godzinie z sprawami doraźnymi, jak każe main topic.
Można to nazwać wygrzebywaniem starej kanapki zza kanapy, bowiem chcę dokończyć to co pewien gracz zaczął lecz, że tak powiedzmy, w sposób subtelniejszy i przejrzystszy, aniżeli poprzednik i pochwalić się swym jakże bezcennym doświadczeniem.
No więc DROGA, jakże droga i cenna, wręcz niesamowita Administracjo : ) W tym otóż temacie, poruszę sprawę Waszej egzystencji, bowiem nie ma nic lepszego w świecie, aniżeli wytknięcie błędów samej *górze* (wiem jak to jest, też tego doznawałem, ale każdy musi przez to przejść).
A teraz część - poważna
Martwi mnie to, że dzisiejsi młodzi ludzie posiadają tak zwany *słomiany zapał* i właśnie tutaj go widać. Support jest ... trup ... powietrze ... nic. Jedynie Slythi nie mogę zarzucić braku interakcji, ale też nie zamierzam jej chwalić.
Jestem osobą, która wie czym jest zarządzanie portalami. Posiadam 3-letnie doświadczenie w tym zakresie. Obecnie pod swoimi skrzydłami mam 3 strony internetowe, nawiązałem współprace z przeszło 5 innymi stronami .... ugh ... Chciałem napisać, *miałem pod swoimi*, bowiem czas i teatr nie pozwoliły mi na dalsze zaangażowanie, ale nie mówmy o tym *co, dlaczego*. Chcę tylko oznajmić, że wiem jak to wszystko działa i patrząc z mojego punktu widzenia ... Altaron jest ułomny pod względem zarządzania, wybaczcie te słowa, lecz taka prawda.
Brak informowania graczy o postępie pracy/błędach występujących/fix bugach/przepraszanie za te błędy. To są podstawy podstaw, ale tego tutaj nie ma. I przez samo to gracze tracą wiarę w Wasz serwer.
Shoutbox - To też już jest podstawą podstawy, zresztą zawsze było. Pomaga w integracji i to w dużym stopniu.
Zbyt, rzekł bym wręcz fatalny kontakt z Administracją. Błagam Was, nie popełniajcie tego błędu. Rozumiem, że do kontaktu z graczami macie od tego pomocników, ale Wy jako *góra* musicie nawiązywać kontakt z ludźmi, którzy grają u Was i często domagają się wyjaśnień, których Wy im tak żałujecie ... Brak komunikacji to brak zrozumienia, a brak zrozumienia prowadzi do konfliktu, który zazwyczaj przyjemny nie jest, prawda ?
Zanim zaczne dalej cokolwiek pisać, zadam Wam ważne pytanie:
Dlaczego powstał Altaron ? Czym się kierowaliście, tworząc ten portal ... serwer ?
(wiem jaka jest odpowiedź, ale chcę żebyście odpowiedzieli i przypomnieli sobie to co najwyraźniej zapomnieliście w tym całym bałaganie)
Zapewne doczekam się odpowiedzi ze strony Slythi, albo i nie, o ile w ogóle ktoś z Supportu raczy tu spojrzeć w co nie wątpie, ale czy odpowie : ) Mam głęboką nadzieje, że uda mi się z Wami nawiązać kontakt i rozwiązać ten problem.