Zobacz pełną wersję : Literacki Kord #1
Witajcie!
Postanowiłem zorganizować krótki konkurs literacki, którego głównym celem byłoby rozruszanie dyskusji na forum. Wziąć udział może w nim każdy, niezależnie od poziomu twórczości jaki prezentuje, a zwycięzcę wyłonimy poprzez głosowanie. Ma to być forma krótka, tzw. szort (ponoć to od spodni, szortów nie grzeszących długością), na dowolny temat, ale związany z fantastyką.
Jak dobrze wiecie, biblioteki na Lewanie i Ananie świecą pustkami (poza paroma balladami, leczącymi kompleksy narodowe, nic się tam nie znajduje) jeden z Mistrzów Gry, prawie nie przyobiecał, iż najlepsze szorty znajdą swoje miejsce wśród zakurzonych woluminów.
Efekty swojej grafomani powinniśmy zamieszczać w dziale twórczość, wraz z stosownym dopiskiem w temacie.
Termin zamieszczania swoich prac mija za 2 tygodnie, tj. 1 Grudnia o godzinie 23:59. Po tym okresie, następuje głosowanie, mające na celu wyłonienie zwycięzcy.
Miło byłyby widziane komentarze dot. samej ideii.
Ja chętnie. Może nie jestem jak Mickiewicz czy Sienkiewicz, ale mogę coś napisać. Dzisiaj jestem chory, więc pewnie coś zrobię na Altaronie.
Poza tym wydaje mi się, że KORD ma mało wspólnego z szortami... Kord był dość krótkim mieczem.
Miło byłyby widziane komentarze dot. samej ideii.
Ja od siebie dodam jedną, "zasadniczą zasadę"; fabuła książki nie może nawiązywać do dat w świecie Altaronu lub wydarzeń w świecie Altaronu, które miały miejsce (wiecie już conieco o inwazji Abitańczyków - nie rozbudowujcie tego tematu). Dlatego w opowiadaniu Drakonna, które się pojawiło chwilę temu, wszystko jest do zaakceptowania prócz kalendarza.
Mam nadzieję, że to jest jasne dla wszystkich użytkowników - Altaron, jego dzieje i świat mają już gotową, bardzo bogatą historię, którą sami będziecie mogli odkryć, przemierzając kontynent oraz z innych opowiadań. Dlatego jeśli którekolwiek z opowiadań ma się znaleźć w bibliotece w grze, najlepiej już teraz weźcie poprawkę na to, by nie wymyślać czegoś, co zupełnie nam nie pasuje. W ten sposób ewentualna implementacja do gry obędzie się bez zbędnych modyfikacji.
Tam data, to jest po prostu przełożenie dzisiejszej normalnej na "Władco-pierścieniowską". Poza tym, raczej mi "krótkie" to nie wyjdzie, bo dość mocno rozbudowałem dziennik. Będę tam dodawał kolejne dni, a może się komuś przyda jako "mini poradnik".
@Prakt
Czy w opowiadaniu mogą znaleźć się nowe, acz prozaiczne postacie, raczej luźno związane z Archipelagiem, ale poruszające nowe wątki? Przykładowo jakiś podróżnik, czy ktoś w tym guście?
@irwin564
1. Rozumiem, że konkurs dotyczy opowiadań, których akcja rozgrywa się tylko na Licorze?
2. Można napisać nieograniczoną ilość prac?
3. Powinieneś chyba wyznaczyć maksymalną długość pracy. Ja przyjąłem, że objętościowo powinna się zmieścić w jednej, bądź w kilku książkach, bo ewentualna nagroda za wyłonienie najlepszej pracy wiąże się z wprowadzeniem woluminu do biblioteki na Archipelagu. Owe określenie jest ważne, bo niektóre prace są bardzo długie. Więc może by tak wyznaczyć długość w znakach?
To nie jest konkurs, którego zgłoszenia oceniam ja czy Prakt, ale śmiem zauważyć, że kto każe pisać opowiadania (i to z życia gracza - to tak jak by czytać prywatne pamiętniki których raczej w bibliotekach nie widuję)? Kto broni napisać jakiś wierszyk, poradnik, książkę kucharską, legendę, dzieło popularnonaukowe, manifest, ulotkę, piosenkę?
Ale ja na to patrzę z punktu widzenia kogoś kto chce w miarę realistyczną bibliotekę zapełnić. Irwin ma chyba własne wytyczne własnego konkursu, do którego ja nic nie mam.
Ma to być forma krótka, tzw. szort (ponoć to od spodni, szortów nie grzeszących długością), na dowolny temat, ale związany z fantastyką.
Nauczcie się czytać. Krótka forma, to krótka forma - dla jednego będą to dwa zdania, dla innego - 20 stron.
Tutaj wychodzą niedopowiedzenia.
Jak dobrze wiecie, biblioteki na Lewanie i Ananie świecą pustkami (poza paroma balladami, leczącymi kompleksy narodowe, nic się tam nie znajduje) jeden z Mistrzów Gry, prawie nie przyobiecał, iż najlepsze szorty znajdą swoje miejsce wśród zakurzonych woluminów.
Ja to odebrałem tak, że dzięki naszym opowiadaniom zostanie (być może) zapełniona biblioteka. Jaki jest sens pisać coś na 20 stron, skoro i tak do biblioteki nie trafi (chyba, że w x (bardzo dużej ilości) tomów)? Natomiast jeżeli ma to być zwykły, forumowy konkurs, to wszystko pozostaje jasne. Cytowany fragment wprowadził wątpliwości. Czyń swoją powinność, Irwinie i określ: opowiadanie do biblioteki, czy na forum?
Ja właśnie się rozpisałem, więc raczej uznajcie to za opowiadanko dla forum, niż za coś do biblioteki.
Tutaj wychodzą niedopowiedzenia.
(...)
Ja to odebrałem tak, że dzięki naszym opowiadaniom zostanie (być może) zapełniona biblioteka. Jaki jest sens pisać coś na 20 stron, skoro i tak do biblioteki nie trafi (chyba, że w x (bardzo dużej ilości) tomów)? Natomiast jeżeli ma to być zwykły, forumowy konkurs, to wszystko pozostaje jasne. Cytowany fragment wprowadził wątpliwości. Czyń swoją powinność, Irwinie i określ: opowiadanie do biblioteki, czy na forum?
Na forum, acz co lepsze fragmenty mają ponoć szanse na pojawienie się w grze.
@Irwin
No i wszystko jasne. :) Aczkolwiek bardzo ciekawy wydałby mi się konkurs na właśnie króciutkie opowiadanie, mieszczące się w max. 3 książkach altarońskich. Pomysł do przemyślenia.
Wspomnienie o możliwości implementacji czyjegoś tekstu do gry było raczej udaną próbą podniesienia rangi konkursu, a nie jak niektórzy to sobie wyobrażali realnym zapotrzebowaniem (ze strony twórców Altaronu) na teksty. Użytkownicy tego forum nie mają pełnego wyobrażenia o fabule jaką wymyślili autorzy, także pisanie tekstu z nadzieją, że zostanie umieszczony w grze nie ma większego sensu. Każdy tekst musiałby być dokładnie przeanalizowany, czy aby nie ingeruje w fabułę. Normalne jest, że ktoś się podnieca na samą myśl, że to właśnie on będzie tworzył historię Altaronu. Nie piszcie na siłę. Umieśćcie na forum to co wam się podoba, a może akurat ktoś się tym zainteresuje i będzie chciał to wykorzystać.
Tak jak Irwin napisał:
głównym celem byłoby rozruszanie dyskusji na forum
Pamiętajcie, że im więcej prac tym lepiej. Nie trzeba się trzymać sztywnych reguł (których zresztą nie ma).