irwin546
13-10-09, 13:06
Wstęp
Otóż to, w większości gier MMO, mamy paski HP. Jedyne co możemy robić wrogu, to walić go po łbie aż padnie, ew. atakować go magią. Nie ma tu miejsca na jakąś wyrafinowaną taktykę, czy walkę wymagającą więcej niż dwa-trzy kliknięcia.
Propozycja właściwa, ogólne założenia:
- Podzielenie ciała na 6 sektorów - dwie ręce, dwie nogi, tors i głowa
- Życie dla różnych sektorów, powinno być różne - najwięcej powinien mieć tors, najmniej - głowa. Nie powinny to być zbyt duże liczby - do 100-200 HP.
- Śmierć powinna następować po straceniu całego HP z torsu lub głowy.
- wybieranie celu strzału, powinno być tylko możliwe, gdy się zaczaimy z kuszą, lub skorzystamy z umiejki.
- O wieeele większa rola pancerza. Powinien on być główną linią defensywy gracza.
- Powinny być trzy główne typy pancerzy - skórzane, kolczugi i zbroje. Pierwsze dwa, pozwalałyby na sporą swobodę ruchów, a w trzecim bylibyśmy chodzącym czołgiem
- Broń przeciw pancerzom, powinna ( w pewnym stopniu ) działać na zasadzie papier, kamień nożyce - włócznie i strzały przebijają kolczugi, młoty i obuchy rozwalają pancerze, miecze są przeciętne przeciw skórom i kolczugom. Wymagałoby to różnej taktyki, na różnie chronione cele.
[vide - krzyżowcom nic nie groziło z strony arabów, gdy ci atakowali ich swoimi szablami. Sytuacja się zmieniła, gdy ci zaczęli używać guedangów* ( cios w hełm, wyglądał jakby walnęła w niego kula ) ].
- To samo dotyczy magii.
- Mogłyby istnieć bronie, łączące zalety dwóch typów broni.
- Rzucenie czaru, nie powinno być czynem natychmiastowym - powinny one wymagać parę sekund, a w przypadku bardziej zaawansowanych czarów - kilkanaście ( dotyczyłoby to głównie czarów leczenia ). Przez ten czas, stajemy się łatwym celem.
- Zbroja nas spowalnia.
- Gdy walczymy bez hełmu, cios w głowę może nas zamroczyć.
- Podczas zmieniania zbroi, musimy odczekać parę sekund - przez ten czas, jesteśmy bezbronni.
- Będziemy mogli wybrać dwa sposoby walki - agresywną, lub defensywną. W przypadku agresywnej, obrona - a co za tym idzie szansa na sparowanie celu - zostaje zmniejszona o połowę! A jako, że parę uderzeń mogłoby skończyć naszą karierę, agresywna forma walki, byłaby sporym ryzykiem.
- Powinny istnieć umiejki, do użycia w walce wręcz - kopniak, odepchnięcie, garda, kontraatak, ogłuszenie - to tylko niektóre propozycje. Nie wymagałyby one zbyt wiele many, ale miałyby jakieś modyfikatory ujemne, choćby w przypadku kopnięcia, próba zablokowania następnego ciosu przeciwnika powinna kończyć się fiaskiem.
- Bieganie w samych portkach, w wypadku spotkania przeciwników, w większości przypadków kończy się śmiercią.
- Nie istniałoby Protcetion Zone, ale w niektórych regionach mogłoby działać coś na kształt milicji, oraz ubezpieczenia - w przypadku śmierci, tracimy o wiele mniej niż zwykle.
I tyle.
*Rodzaj pałki
Otóż to, w większości gier MMO, mamy paski HP. Jedyne co możemy robić wrogu, to walić go po łbie aż padnie, ew. atakować go magią. Nie ma tu miejsca na jakąś wyrafinowaną taktykę, czy walkę wymagającą więcej niż dwa-trzy kliknięcia.
Propozycja właściwa, ogólne założenia:
- Podzielenie ciała na 6 sektorów - dwie ręce, dwie nogi, tors i głowa
- Życie dla różnych sektorów, powinno być różne - najwięcej powinien mieć tors, najmniej - głowa. Nie powinny to być zbyt duże liczby - do 100-200 HP.
- Śmierć powinna następować po straceniu całego HP z torsu lub głowy.
- wybieranie celu strzału, powinno być tylko możliwe, gdy się zaczaimy z kuszą, lub skorzystamy z umiejki.
- O wieeele większa rola pancerza. Powinien on być główną linią defensywy gracza.
- Powinny być trzy główne typy pancerzy - skórzane, kolczugi i zbroje. Pierwsze dwa, pozwalałyby na sporą swobodę ruchów, a w trzecim bylibyśmy chodzącym czołgiem
- Broń przeciw pancerzom, powinna ( w pewnym stopniu ) działać na zasadzie papier, kamień nożyce - włócznie i strzały przebijają kolczugi, młoty i obuchy rozwalają pancerze, miecze są przeciętne przeciw skórom i kolczugom. Wymagałoby to różnej taktyki, na różnie chronione cele.
[vide - krzyżowcom nic nie groziło z strony arabów, gdy ci atakowali ich swoimi szablami. Sytuacja się zmieniła, gdy ci zaczęli używać guedangów* ( cios w hełm, wyglądał jakby walnęła w niego kula ) ].
- To samo dotyczy magii.
- Mogłyby istnieć bronie, łączące zalety dwóch typów broni.
- Rzucenie czaru, nie powinno być czynem natychmiastowym - powinny one wymagać parę sekund, a w przypadku bardziej zaawansowanych czarów - kilkanaście ( dotyczyłoby to głównie czarów leczenia ). Przez ten czas, stajemy się łatwym celem.
- Zbroja nas spowalnia.
- Gdy walczymy bez hełmu, cios w głowę może nas zamroczyć.
- Podczas zmieniania zbroi, musimy odczekać parę sekund - przez ten czas, jesteśmy bezbronni.
- Będziemy mogli wybrać dwa sposoby walki - agresywną, lub defensywną. W przypadku agresywnej, obrona - a co za tym idzie szansa na sparowanie celu - zostaje zmniejszona o połowę! A jako, że parę uderzeń mogłoby skończyć naszą karierę, agresywna forma walki, byłaby sporym ryzykiem.
- Powinny istnieć umiejki, do użycia w walce wręcz - kopniak, odepchnięcie, garda, kontraatak, ogłuszenie - to tylko niektóre propozycje. Nie wymagałyby one zbyt wiele many, ale miałyby jakieś modyfikatory ujemne, choćby w przypadku kopnięcia, próba zablokowania następnego ciosu przeciwnika powinna kończyć się fiaskiem.
- Bieganie w samych portkach, w wypadku spotkania przeciwników, w większości przypadków kończy się śmiercią.
- Nie istniałoby Protcetion Zone, ale w niektórych regionach mogłoby działać coś na kształt milicji, oraz ubezpieczenia - w przypadku śmierci, tracimy o wiele mniej niż zwykle.
I tyle.
*Rodzaj pałki