Nocna Zmiana Warty.
Nocna Zmiana Warty Tak nasta³y dziwne czasy, Rudy ³eb na starym tronie, A w oddali ryk Kyeogra, "Licor sp³onie, Licor sp³onie!" Co przyniesie tej krainie? Gdzie psychiczne ³by na szosie, Knu³y nie raz z Trollim Khanem, Jak tu ubiæ nowych k³osie. Gdzie chodniki krwi± barwione, Juch± licznych w grunt przelane, Tam gdzie Konrad na swym tronie, W prêgierz g³owê wsadziæ musia³. Co przyniesie kupców grupa, Czy to komediantów trupa? Wraz ze zmian± mam pytanie. Czy ten obraz s³awi Trupa? |
Mordy, gwa³ty i kradzie¿e, Ja naprawdê w to nie wierzê. Spo³eczeñstwo rozpuszczone, Ruszê zatem w swoja stronê. Kupcy swoich okradaj±. Ju¿ naprzeciw siebie staja. W d³oni jeden ma maczetê, Drugi bluzgiem w niego miecie. Ja siê pytam was kochani, Gdzie siê podzia³ Bóg w tym ¶wiecie? Czy upadek spo³eczeñstwa, W pierwszy dzieñ m± gildie zmiecie? |
I za nami ju¿ rozruchy, teraz jestem pe³en skruchy. Kufry z³ota ju¿ przes³ane, pokój w mie¶cie niech nastanie. Na biesiadzie siê bawimy, przy gildyjnym wielkim stole. Czasem ubolewam w g³êbi, ¿e ten projekt nie jest w kole. Restrukturyzacja by³a, oraz roszad parê w klanie. Demokracja siê nazywa, uk³ad taki niech nastanie. Bo kto zna historii strony, ten co ignorancje zdusi. Wie ¿e uk³ad jest spaczony, gdy¿ go w³adza mo¿e skusiæ. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 16:24. |
Powered by vBulletin Version 3.8.4
Copyright 2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
T³umaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin