Czary - paral i ten drugi
 

Czar zatrzymania czasu tj. 'paral' maga nekro i przyspieszenie drużyny maga duchownego ma swoje wady.
Pamiętacie jak irytujące było to, że paral działa również na naszych?
Żeby to załagodzić wprowadzono później, nie działanie parala na członków twojej drużyny.
Ale nie wiele to pomogło. Na wojnie często padaliśmy więc co chwile trzeba było dodawać te same osoby do drużyny, a w większości sytuacji nie było na to czasu.

Moim pomysłem jest, żebyśmy po zgonie nie tracili swojej drużyny.


Czy to przypadkiem nie sprawi, że na openkach magi będą non stop paralować?
Co jak co, ale ten paral zabiera bodajże 2k many, non stop paralowanie będzie możliwe wtedy, gdy magów będzie sporo. Ponadto magowie lecą jako pierwsi do odstrzału. Ale nawet jeśli, czy jest w tym coś złego? To jest taka 'ostateczna obrona' przy podbicu do kogoś. Kluczowe będzie tutaj ogarnięcie maga, tj. paral w tym samym czasie enemy parala.

Wyobraźcie sobie. 20 osób na południu, 20 osób na północy. Raszujemy na siebie. Od 'północnych' leci paral i w tym czasie południowcy są sparalowani. W tym samym czasie południowcy również rzucają parala, i ''północni'' są również sparalowani. Obie drużyny wygladają jak by mieli laga. Bajka.

Plusem jest to, że nie ograniczało by się to do tego, kto pierwszy puści parala, zawsze można by tą sytuację odwrócić.

Zaś co do czaru przyśpieszenia maga duch. to też ma on swoje zalety. W czasie, gdy dochodzi do pogoni za kimś, nie ma czasu rozdawać pt, odrazu exiva i lecimy. W sytuacji, gdy wszyscy mają drużynę, dostają kopa do speeda i 'łapanka' jest znacznie efektywniejsza. Do rashu też jest spoko.

Sam nigdy nie walczyłem na wojnie, więc mogę zwyczajnie się nie znać. Propozycja wydaje się bardzo ciekawa, nie wiem jednak czy będzie to możliwe do zrobienia od strony technicznej. Mógłbyś przybliżyć trochę bardziej jak miałoby to dokładniej działać? W drużynie pozostawałoby się aż do wylogowania?

W ogóle, jeśli nie sprawiłoby to problemu, można by wprowadzić coś na wzór wojennego systemu pt (i znowu nasuwa się pytanie, czy od strony technicznej byłoby to możliwe), to znaczy: każda osoba w klanie, który prowadzi wojnę automatycznie dołączałaby do drużyny na czas trwania wojny.

Nikt nie atakuje swoich ani nie dodaje do klanu ludzi, którym zupełnie nie ufa, dlatego fakt, że cały klan byłby z nami w pt raczej nie powinien przeszkadzać. W 'wojennym pt' (jakoś by się to nazwało), niekoniecznie musiałoby działać też współdzielenie doświadczenia. Ot, luźna propozycja.

Zatrzymanie czasu powinno wrócić do swojej pierwotnej formu - paraliżować wszystkich w zasięgu działaniu czaru. To umiejętności gracza wpływały na efekt. Tym ten czar różnił się od "tibiowego parala", który każdy debil mógł spamować.

Co do opuszczania drużyny przy śmierci:
- ginąc robimy reloga,
- aby to zmienić, ktoś musiałby się sporo napracować przy silniku.

A gdyby po prostu paral nie działał na członków wlasnej gildi zamiast kombinować z pt?

Jup, tak też może być.

Chcialem i tym pisać. Zachecilo by to do przebywania w jednej gildii.

Od razu napiszę, że jak przesadzicie i zaczniecie po otwarciu furtki pisać żeby jeszcze runy, nutki i inne czary nie raniły osób z gildii to się pakuję i jada w bieszczady. :|

E a pamiętacie jak irytujące było jak ktoś walił nutki w swoich? xD

A co do parala to chodzi o pewien WZÓR!! :

target > paral > podbicie > trap > odliczenie > kaplica

Sprawdźcie parala nekro i przyspieszenie duchownego:

1. Jak działają w party/bez party.
2. Jak działają w gildii/bez gildii.
3. Jak działają, gdy ktoś jest i w party i w tej samej gildii.

Jesio raz to przetestować.