Temat: [wprowadzone] Podsumowanie łucznika
Zobacz pojedynczy post
Stare 01-06-11, 12:59   #30
muscovite
 
Zarejestrowany: Kwi 2011
Skąd: Opole
Postów: 38
Domyślnie

Jest jeszcze jeden problem łucznika.
Powiedzmy sytuacja na 30-40 poziomie.
Schodzimy sobie po schodkach do jaskini, w której znajduje się kilka potworów. Dajmy na to trzy ghule i trzy truposze do tego kilka szkieletów wojowników.

Rycerz bierze je przez chwilkę na klatę i rzuca exori(tu nazywa się odes rago?). Nieumarli raczej już padli choć może będzie trzeba użyć go jeszcze raz. Waste? Prawie nie ma. A expowisko stoi otworem.

Mag? Modli się żeby trupy nie zdążyły podejść bo może paść na combo. Ale zanim podejdą potraktuje je z wave i nie mamy o czym rozmawiać. Zanim podejdą(nawet jeśli są trzy kratki od maga) to już padną.

Łucznik? Gówno może w takiej sytuacji zrobić. Jeśli chwile postoi na dole to szybciutko padnie, prawie jak mag. Schodzenie - szybkostrzelność - wchodzenie. Może spowodować, że nie zdążymy się uleczyć. (truposze potrafią na 31 lvlu ze stalowym setem i kuszą wejść za 90+. do tego dochodzą drainy ghuli i szkieletów więc nie jest łatwo). Many mamy około 350 starcza nam to na trzy szybkostrzelności jeśli nie będziemy się leczyć. Więc potów leci mega dużo. Trzeba używać tych większych żeby nie paść na combo na dole. A to wcale tego nie gwarantuje. Waste straszny. Może się okazać że zużyjemy poty za jakieś 500-1000 md a zarobimy 100... A do tego nigdy nie wiemy ile zadamy obrażeń. Mag wie, że trafi i zabije... Może i trochę płaczę nad rozlanym mlekiem ale kilka takich zejść na spocie i tracimy masę kasy. Zaraz ktoś napisze - to nie chodź w takie miejsca.
Ja odpowiem na to bardzo zwięźle. Skoro mag i wojownik mogą chodzić prawie bez strat i dostawać niezłego expa to czemu zwiadowca musi dostawać dużo mniej doświadczenia z takimi samymi stratami... To chyba łatwo zauważyć po wysokopoziomowych postaciach. Jaki jest najwyższy poziom łucznika?
muscovite jest nieaktywny