Temat: [odrzucone] Rekinołaki.
Zobacz pojedynczy post
Stare 03-04-15, 04:52   #6
Sacred
 
Zarejestrowany: Kwi 2011
Postów: 57
Domyślnie

Sakiewek nadal się tam nie opłaca podnosić, ponieważ na refill wpada może 1 a może 2k w miedziakach. Proponuję zwiększyć drop rate z rekinołaków, ponieważ nawet przed updatem były one stosunkowo mało opłacalne. Teraz jest to tragedia z racji iż jest ich tam 2x więcej niż było (z czego trzeba uciekać i nie wiadomo czy nie wpadnie się na kolejną 4 osobową grupkę) i loot w stosunku do nawet szeregowców czy innych gównianych mobów jest dużo gorszy. Innymi słowy - większy profit wyciąga 15 lvl na dwarfach niż 100 lvl na rekinołakach. Według mnie jest to idiotyzm, ponieważ zarobek i prędkość wbijania poziomów powinna być wprost proporcjonalna do każdego etapu gry, a nie im wyższy lvl tym trudniej z kasą. To jest głupie, żeby 70 lvlem chodzić zarabiać na moby, na których lvl robi się 5 godzin. Mija się to z celem całkowicie, ponieważ przez te 5 godzin zarobię może 4 talary a może 5, lecz nie wbiję przy tym nawet 1go lvla, a ograniczanie expienia tylko do 2-3 respów (w tej chwili dla necro są to albo abitańce albo renegaci) mija się z celem, ponieważ gra staje się cholernie monotonna. Proponuję wzbogacić loot niektórych potworów, lub polepszyć w stosunku do innych, by stały się one bardziej opłacalne. Górskie nie są opłacalne na teamhunty. Tam trzeba siedzieć solo (szczególnie alchemikiem necro). Wybieranie się tam z teamem powoduje większy waste i mniejszy exp (dziwne...). To samo rekinołaki, albo solo (i liczyć, że coś spadnie), albo iść z ryckiem/magiem i modlić się by coś spadło (w innym wypadku waste jest kosmiczne, bo nie idzie wtedy na 1 osobę, ale na 2-3). Drop rate z nadzorców też jest śmieszny w stosunku do ich siły i ilości na respie. Rozumiem, że na samym początku dropiły jak poryte, ale zmniejszenie z nich loota 6-7krotnie to była przesada, ponieważ teraz 80 zwiad (który powinien tam już expić i zarabiać), musi się bać czy: a) wyjdzie stamtąd żywy lub b) czy w ogóle wyjdzie chociaż na 0. Inne profesje nie mają się tam co wybierać ponieważ jest to pewna deska lub kosmiczny waste. Hydry - gdyby nie sakiewki to waste by było okrutne.

Podsumowując - więcej zarabiałem do 45-50 lvla niż po magicznej barierze "50". Powodem były moby przed tym lvlem, które przynosiły profit i exp adekwatny do poziomu. Teraz potwory, które są niby na mój poziom nie dają ani lvla odpowiednio szybko ani profitu (są tylko wyjątki takie jak hydry, które są przeznaczone tylko na team hunty - ogólnie rzecz biorąc - na profit nie ma co na nich liczyć).

Ostatnio edytowane przez Sacred ; 03-04-15 o 04:57
Sacred jest nieaktywny