Temat: [wprowadzone] Rycerz vs Reszta świata
Zobacz pojedynczy post
Stare 01-06-15, 00:13   #1
ezzak
 
Zarejestrowany: Maj 2015
Postów: 126
Domyślnie Rycerz vs Reszta świata

Ja wiem, sytuacja jest trudna, za Altaron nie płacą, Mervakis broni tytułu, Altrel nie wie co robić, a Pregusia jest zajęty nową grą, ale ta kwestia musi zostać rozważona dopóki jej skutki da się zniwelować (wojna sama je pochłonie z czasem na serwerze pvp). Obecnie rycerz w KAŻDEJ z możliwych kombinacji jest maszyną do zabijania potworów, wyciągania ogromnych ilości pieniędzy/doświadczenia na godzinę, przy czym osłabienie obrażeń magów w momencie restartu, a następnie zwiększenie redukcji pvp o 10 punktów procentowych, doprowadziło do tego, że rycerze biją mocniej od magów również w pvp. Nie mówię już nawet o tym, że nekromanta alchemik ma potężne obrażenia punktowe, ale ja swoim Azare (neromanta alchemik) przy 160 poziomie magicznym uderze w knighta jednoręcznego ~250 z runy pocisku śmierci, więc żeby oddał mi on więcej, wystarczy że zada 3x ~85 obrażeń używając rago tote, albo po prostu rzuci we mnie najsłabszą bombą, dostepną od 30 poziomu.

Podsumowując, przed restartem mieliśmy większość serwera w czarodziejach nekromantach-alchemikach, którzy bili sobie po 1000 z SD, robili ja za grosze na stworzonych miksturach, i jednoczesnie byli bardzo wytrzymali podczas używania magicznej tarczy, teraz mamy rycerzy, którzy w każdej kombinacji subprofesji, nekro-alch/ele, duch-alch/ele, ele/alch dominują nad innymi klasami.

Oczywistym wydaje się, że należałoby osłabić odporności rycerza, jego obrażenia, lub poprawić te aspekty u innych klas, mowa tutaj o rzeczach takich jak:
Efektywne punkty życia - rycerz posiada największą liczbę punktów życia w porównaniu do innych profesji i jest to całkiem normalne, ale ile znaczy 1000 punktów rycerza w porównaniu do 1000 punktów zwiadowcy czy maga? Stawiam, że w przypadku rycerza jednoręcznego, będzie to niemalże 200% różnicy, w przypadku dwuręcznego - ~140%
Odporność na magię i obrażenia żywiołowe - Gruboskórny, tarcza żywiołów, odporność na magię wynikająca z obrony tarczą, te trzy czynniki sprawiają, że punkty życia rycerza są jeszcze bardziej efektywne, a zabicie go na polu bitwy, używając zaklętej amunicji, run śmierci graniczy z cudem, a obrażenia fizyczne są znacznie słabsze, ponieważ utracone są bonusy od subprofesji, zazwyczaj wystarcza spam uhów, żeby się wyleczyć, a jeśli leczy go inny duchowny, zazwyczaj rycerz jest nieśmiertelny.
Bomby - Większość rycerzy myślących o braniu udziału w walkach pvp, wybiera subprofesję alchemika, aby mieć dostęp do silnych bomb. Obydwa rodzaje bomb są aktualnie (zbyt) silne, co umożliwia szybką eliminację większej grupy przeciwników, bez możliwości ich reakcji niezależnie od klasy postaci. W przypadku profesji rycerza, broń ta czyni go równie gróźnym shooterem, co mag na średnim poziomie (~100), a same bomby są łatwo dostępne i wymagają małego poziomu. W tym wypadku, jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby osłabienie bomb o jakieś 25% w przypadku zwykłych, 30-35% w przypadku silnych. Jest to KONIECZNE, ponieważ w przedziale poziomowym 10-120 stały się one silniejszą bronią niż runy pocisku śmierci.
Zadawane obrażenia - Kiedy osłabione zostało skalowanie się pocisków śmierci względem poziomu magicznego (zwiadowca już wczesniej był w czarnej d*****), rycerz wyszedł na prowadzenie pod względem zadawanych obrażeń na sekundę (DPS). Czary obszarowe w połączeniu z przeżywalnością pozwalają mu zadawać ogromne ilości obrażeń w kilka potworów, a w przypadku rycerzy nekromantów, dołączają również obrażenia punktowe, tłumaczone to jest koniecznością walki w zwarciu z przeciwnikiem, ale cyfry mówią same za siebie i osoby rozwijające projekt dobrze wiedzą jak to wygląda w praktyce.

Nie mówię o osłabienia rycerza we wszystkich z możliwości, nie mówię też w ogóle o jego osłabieniu, jak dla mnie można też wyrównać pozostałe klasy do niego, jednak wolałbym utrudnienie od ułatwienia.
ezzak jest nieaktywny