No dobrze... tyle postów i poruszonych tematów. Bzdur mniejszych i większych. Zdania podzielone. Argumentów mało, konkretów jeszcze mniej.
Jeśli macie jakiś
sensowny pomysł, którego wprowadzenie zmniejszy dysonans między subprofesjami nekromanty i duchownego oraz rycerza posługującym się bronią jedno a dwu-ręczną napiszcie, lub zamilczcie na wieki.
Bo żeby była jasność - nie uważam, że sama profesja jest gorsza od innych - co to to nie, ma swoje plusy i minusy - jak każda. Potrzeba jednak drobnych poprawek, by i różne kombinacje były ciekawe i mało frustrujące
.