Na non pvp wieczorami gra tyle samo osób, co na pvp. Poza tym, daj każdemu grać na świecie, który sam wybierze. Jeden preferuje spokojną grę bez wzajemnego zabijania się, innego bawią wojny i pvp. Nie ma w tym nic dziwnego.
__________________
Mamy jeszcze ryby lądowe w sosie owocowym...
– Że co?
– Ślimaki winniczki w marchewce!
Andrzej Pilipiuk, Trucizna.
|