Temat: [dyskusja] Dominando
Zobacz pojedynczy post
Stare 03-12-15, 22:25   #14
oczywaszki
 
Avatar oczywaszki
 
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 64
Domyślnie

Cytat:
Napisał Walles Zobacz post
artezon zawsze był w porządku, nie wiem co teraz mu odjebało ale to pewnie przez to, że masowo przyjmuje byle kogo do teamu i mu robią w głowie pierdolnik. Po tym teamie który teraz stworzył jak dla mnie zjebał całe 3-4 lata swojego dowodzenia w Altaronie.


argument, że chce powalczyć jest tak samo dobry jak to, że morgian już nie kradnie więc dlaczego nazywam go złodziejem.
Pozwolę sobie to wyjaśnić, bo mam pomału dość.
Jeśli ktoś chce hejtować, niech tego w ogóle nie czyta.

Cała szopka jest inicjatywą Podziemnego Kręgu. Artezon był i jest zawsze taki sam, talarów nie szczędzi dla uczciwych. Prawda jest taka, że po resecie Selbo nawoływał do powrotu Collegium. Powstał temat, otwarty dla wszystkich graczy, stąd ta 'trejdówa' u Collegium na vc. (My z Artezonem graliśmy wtedy w tibie i zastanawialiśmy się czy wrócić na Altaron). Stąd u nas takie osoby jak np. Konrad, który na poczatku siedział na osobnym kanale i każdy się zastanawiał skąd ci ludzie się wzięli. Selbo w pewnym momencie zawinął się i zostawił nas z tym całym bajzlem, za który poniekąd był odpowiedzialny robiąc konta na vc wszystkim, którzy chcieli.
Uciekło stare collegium... Selbo, Colens, Lai, Nill...(przy okazji gh przemineło) Został tylko Artezon, Uru...

Cały ten burdel trzeba było ogarnąć, a nie było komu. Każdy komentował, lecz nikt nie chciał podjąć inicjatywy. Artezon jedyne czego się podjął, to ogarnięcia nowego vc po nieprzyjemnościach z Fardonemi pingowaniem.

Carla sobie ubzdurał, że skoro Artezon ma admina i ogarnął GH (bo tylko on miał cały czas Status Szlachecki) to już będzie rządził Collegium. Niestety kilka osób podpięło to pod chęć tyrani... Widzieliśmy, że na vc robi się nowa drużyna, szczerze mówiąc mieliśmy to gdzieś, nawet lepiej bo nie wszystkich dało się tolerować. "Niech historia pisze się sama" - to nam przyświecało, nam czyli tej piątce 'starszyzny', która wiedziała co się szykuje, ale miała to gdzieś.
Podziemny krąg za plecami knuł,a my mieliśmy nadzieje, że ci, którzy zostali na kanale na jednym vc, są naszymi ziomkami do końca. Niestety, tutaj też byliśmy w błędzie, odeszli wbijając nóż w plecy, siedziąc z nami na kanale i bijąc poszczególne osoby. Konta zostały wyrzucone, niektórzy sami odeszli....

I tutaj moje uznienie dla Konrada, ziomek chylę przed Tobą czoło, że okazałeś się najuczciwszy, a tak naprawdę mało się znaliśmy.

Ot w skrócie cała historia. Teraz Carla będzie pisał jak to było 'naprawdę', bo przecież to wszystko nasza wina. Powiem tak- mów sobie co chcesz. Każda historia ma dwie strony, to jest nasza wersja, jeśli masz choć trochę szacunku, powininieś to uwzględnić. Jeśli nie, zamilcz, bo nie dla Ciebie ten post pisany.

Pozdrawiam

Ostatnio edytowane przez oczywaszki ; 03-12-15 o 22:37
oczywaszki jest nieaktywny