[Windykator]

Korzysci sa takie, ze, gdy Xardas aka Erazmus korzystajac z mrocznych mocy Beliara postanowi zakonczyc wojne Bostw i opowie se po stronie abitanczykow, to zablokuje magie runiczna i wowczas pozostanie jedynie moc pradawnych szamanow aka szamanek. Neolith zostanie pokonane, a jedynym ratunkiem bedzie magia zakleta w zwojach oraz odnalezienie zlotych pucharow z eventow Selba i dostarczenie ich do klasztoru duchownych.

Erazmus wtedy powie Nam, ze tak na prawde Konkwistadirzy mieli racje z wykopaliskami i trzeba zabrac im potezny artefakt ktory znajduje sie na bagnach.
Nastepnie udajemy sie z Erazmusem niczym Emillia na zachod od Neolithu do zasypanych schodow prowadzacych do Olimpu i zostajemy teleportowani do innego wymiaru, a tam reset.