27-04-18, 21:34
|
#25
|
Zarejestrowany: Gru 2016
Skąd: Neolith
Postów: 25
|
Jest rok 2018, w ten chłodny kwietniowy wieczór, kiedy gasną ostatnie promienie nadziei, bezimienny bohater ostatnimi siłami buduje pomnik by upamiętnić swoje niezliczone przygody, zaciekłe i krwawe walki oraz wielką fortunę zdobytą za tytaniczną pracę na rzecz dobra królestwa i gildii. Pragnie pozostawić po sobie ostatnie dziedzictwo które ostatecznie zostanie pochłonięte przez nieskończoną otchłań pustki, nikt nigdy jej nie zobaczy, ani o niej nie usłyszy.
Swym ostatnim tchnieniem wydusił z siebie tylko jedno słowo... po czym padł i już nigdy więcej miał się nie podnieść.
|
|
|