Witaj w Altaronie!
Znajdujesz się na krawędzi między światem realnym,
a magicznym Altaronem. Zrób krok do przodu i przeżyj
niesamowitą przygodę!
|
Rejestracja | FAQ | Lista użytkowników | Kalendarz | Szukaj | Dzisiejsze posty | Zaznacz wszystkie fora jako przeczytane |
Krótka Wiadomość |
[2023-05-02 14:55] Wprowadziliśmy kolejne drobne zmiany i poprawki. Przed zalogowaniem się do gry prosimy o pobranie najnowszej wersji klienta. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółową listą zmian. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
30-06-17, 23:33 | #1 |
Zarejestrowany: Sie 2013
Skąd: Lublin
Postów: 279
|
Czekam na więcej! :D
|
03-07-17, 11:17 | #2 |
Zarejestrowany: Lip 2011
Skąd: Askarska Pustynia
Postów: 435
|
Był rok 1997
Po nieudanym samobójstwie Księcia doszliśmy do wniosku, że przydadzą nam się wakacje, opierdoliliśmy te knight armory na allegro co maciek zapierdolił brazolom uzbierała się pokaźna sumka, stwierdziliśmy, że polecimy do USA. Czemu by nie, ciekawa wycieczka pozwiedzamy, odbudujemy morale. Mieliśmy tam paru znajomych z Askary z którymi postanowiliśmy się spotkać. Zwiedziliśmy parę stanów, aż zobaczyliśmy jakiś plakat o jakiejś walce bokserskiej, no to chuj, czemu by nie, nie interesowało nas kto walczył, byle pooglądać walkę, wkońcu my też jesteśmy fighterami tylko, że z Askary. Nasi koledzy z Askary powiedzieli, że mają tu sprawy do załatwienia, żebyśmy jechali za nimi, z racji tego, że mieliśmy jedno miejsce wolne wsiadł do nas nasz jeden koleżka i mówi, że dziś wyrównamy te porachunki, prosta robota. Ruszyliśmy gdy nagle on wyciąga kilka sztuk pistoletów maszynowych z plecaka i rozdaje nam, mówi, że to proste, ładujesz, odciągasz suwadło, strzelasz, nic trudnego. No i chuj, jedziemy dalej, jakoś ten plan nam się nie podobał, no ale trudno, pomogli nam kiedyś w akcji pod KAZO to nie wypadało im odmówić. Nagle zatrzymujemy się na światłach, obok nas podjeżdża czarna fura, nasz koleżka mówi, że to ten typo, bez zastanowienia opuszcamy szyby i grzejemy do niego z karabinów, rozpierdalamy doszczętnie auto razem z całą jego ekipą w środku, szybka spierdolka ze świateł, trochę podjazdu po bocznych uliczkach i jesteśmy wolni, nasi przyjaciele dziękują nam za pomoc w wykonaniu zadania i ofiarują swoją wierność na askarze. Na kolejny dzień czytamy gazety a tam wielki napis 2pac shakur zastrzelony... CDN... |
03-07-17, 15:48 | #3 |
Zarejestrowany: Kwi 2011
Skąd: Koszalin
Postów: 484
|
hahahahahah :D Paweł ty kocie
__________________
22:26 Pawel: Albo tak: ‡ Jestem drwalem i jestem SPOKO! ‡ |
03-07-17, 21:31 | #4 |
Zarejestrowany: Lip 2011
Skąd: Askarska Pustynia
Postów: 435
|
Chciałem jeszcze pozdrowić moich fanów, to wy dajecie mi siłę, bez was nie byłoby askarskich opowieści, chcecie więcej?
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|