Altaron

Witaj w Altaronie!

Znajdujesz się na krawędzi między światem realnym,
a magicznym Altaronem. Zrób krok do przodu i przeżyj
niesamowitą przygodę!

Connect with Facebook

Wróć   Forum Altaron.pl > Artykuły

Krótka Wiadomość
[2023-05-02 14:55] Wprowadziliśmy kolejne drobne zmiany i poprawki. Przed zalogowaniem się do gry prosimy o pobranie najnowszej wersji klienta. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółową listą zmian.

Komunikaty

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stare 10-11-14, 17:31   #1
Ertana część III - Ajsor/Wielkie Księstwo Idei
Mervakis Mervakis jest nieaktywny 10-11-14, 17:31
Ocena: (5 głosów - średnia 4.60)

"My jesteśmy krasnoludy, hop sasa, hop sasa...", czy radosne przyśpiewki niosące się ze Stacji Carskich Krasnoludów na ziemiach Zachodniego Altaronu prawidłowo oddają sytuację w jakiej znajduje się ich księstwo? Zapraszamy do zapoznania się z historią Ajsoru.

Ajsor/Wielkie Księstwo Idei


Ajsor - południowe mroźne księstwo w połowie pokryte czapą śnieżną. Niegdyś bardzo ważny sojusznik i partner handlowy Altaronu, a także pionier technologiczny na kontynencie, obecnie wróg przemianowany na Wielkie Księstwo Idei. Nieprzyjazne dla zwiedzających ziemie, które cały czas przemierzają zimnolubne stwory, wilki i niedźwiedzie o śnieżnobiałych futrach, lodowe chochliki, którym w głowach tylko psoty, ale też niebezpieczniejsi przeciwnicy jak, np. lodowi giganci nienawidzący wszystkiego co emituje ciepło. Pomimo bardzo wysoko rozwiniętej technologii Ajsor jest jednym z niewielu księstw na kontynencie, które nie zdecydowało się na budowę miasta portowego, zapewne z powodu niechęci jaką krasnoludy darzą wodę. Oczywiście na wschodnim wybrzeżu można spotkać wioski rybackie, ale wśród ich mieszkańców nie znajdziemy zbyt wielu krasnoludów, są to głównie niewielkie ludzkie osady.

Przekraczając rzekę Hiberis nieopodal wioski Agerion trafimy na ziemie północnego Ajsoru, są to ziemie klimatem przypominające tereny zachodniego księstwa Altaronu. Udając się na wschód trafimy do rolniczej wioski Sibymnus, w której na świat przyszedł i dorastał Natalin Linistew (przywódca Wielkiej Idei), po przejęciu przez niego władzy w Radosnej Kompanii to właśnie Sibymnus stało się jej główną bazą wypadową. To tutaj rozpoczęła się rewolucja, Natalin zebrał zwolenników swojej idei i przypuścił atak na znajdujące się na południe miasto Steren.

Gdy zwolennicy Idei stanęli przed bramami miasta uzbrojeni głównie w widły, szpadle i inne narzędzia, władze miasta zbagatelizowały problem, namiestnik nie chcąc, by chłopom stała się krzywda wysłał jedynie oddział swojej straży przybocznej i niewielką grupę zaufanych żołnierzy, by rozgoniła chłopów. W ten sposób namiestnik podpisał na siebie wyrok śmierci, gdy tylko jego przyboczni opuścili salę audiencyjną, wkroczył do niej oddział straży omamiony wizją Wielkiej Idei i zamordował namiestnika. W skład tego oddziału wchodził przywódca straży, który chwilę potem wydał rozkaz, by uzbroić przybyłych chłopów i wymordować wszystkich przeciwników Idei. Steren słynące z produkcji najlepszych toporów na kontynencie zostało przejęte, zaraz potem rozpoczęła się seria krwawych buntów w całym Ajsorze.

Południowo-wschodnie wybrzeże ogłosiło separację od Ajsoru, powstało Wielkie Księstwo Idei, a Steren został jego stolicą. Niedługo potem do Dibrycy, wioski rybackiej leżącej na wschód od Sterenu przybył niewielki statek zwiadowczy, na którego pokładzie znajdowało się dziesięciu mężczyzn o niespotykanej na ziemiach Ertany karnacji, a także podstarzały mężczyzna pełniący rolę tłumacza, którego starsi mieszkańcy wioski rozpoznali. Był to Oswiulf dawny mieszkaniec Dibrycy, który przed wieloma laty wyruszył z grupą badaczy na wyprawę w poszukiwaniu nieznanych lądów, a który od 20 lat uznawany był za martwego. Od mieszkańców, którzy byli zwolennikami Idei dowiedział się o aktualnej sytuacji w księstwie po czym wyruszył wraz z delegacją abitańską do Steren. Natalin zafascynowany przybyszami postanowił spotkać się z ich przywódczynią, by dokładnie poznać jej zamiary i motywy, do przypieczętowania sojuszu doszło jakiś czas później na jej okręcie.

Natalin doskonale wiedział, że sam nie da rady podbić stolicy Ajsoru - Vasylii, najpierw pomógł Abitańczykom podbić ziemie wschodniego Altaronu, następnie wyruszyli by podbić Vasylie. Abitańczycy nigdy wcześniej nie mieli styczności z bronią palną myśleli, że krasnoludy używają nieznanej im potężnej magii, jednak ku ich zdziwieniu czary zwiększające odporność na wszelkie żywioły nie skutkowały, a co za tym idzie w ich szeregach zapanował chaos. Ostatecznie dzięki znacznej przewadze liczebnej armia złożona z wojsk Idei i Abitańczyków wygrała, car został zmuszony do ucieczki. Natalin jeszcze przed bitwą wszystko dokładnie przemyślał, wysłał Abitańczyków przodem, by ponieśli jak największe straty, dodatkowo zostawił jeden ze swoich oddziałów kilkanaście godzin drogi od Vasylii, by odesłał nadciągające wsparcie, raport jaki im przekazano mówił, że pierwsza grupa składająca się z wojsk abitańskich i Idei została całkowicie rozgromiona, nikt nie przeżył, a miasto zostało zdobyte niedługo później przez oddziały, w których znajdowały się jedynie wojska Idei. Gdy tylko Natalin upewnił się, że na pole bitwy nie przybędzie więcej wojsk abitańskich, wymordował pozostałych przy życiu abitańskich sprzymierzeńców, by ich dowództwo nigdy nie dowiedziało się o istnieniu broni palnej i innych wynalazków, które chciał mieć na własność. Stało się tak jak zaplanował - siły abitańskie nigdy nie dowiedziały się o zdradzie, gdyż zawrócone wsparcie abitańskie zostało uznane za siły wracające spod Vasylii, żołnierze również nie przyznali się, że nie brali udziału w tej walce, oznaczałoby to niewykonanie rozkazów co w ich szeregach karane było karą śmierci.

Na południowych krańcach Ajsoru leży łańcuch górski, w którego skład wchodzi największa na kontynencie góra Paruanova, która swym kształtem przypomina śpiącego krasnoluda, legendy mówią, że jest to niszczycielski tytan, który aktualnie śpi i pewnego dnia się przebudzi, by zniszczyć potomków tych, którzy pomogli go uśpić. Dąży do tego wiele sekt z kapłanką Frosdy na czele.

Na północnym-zachodzie księstwa, nieopodal bramy łączącej Ajsor z Południowymi Rubieżami Altaronu możemy znaleźć niewielką gościnną wioskę Orona zamieszkaną przez druidów, w której każdy podróżny zostanie przyjęty z otwartymi ramionami, zwolennicy Idei nigdy ich nie nachodzą. Dzieje się tak ponieważ, jako ludzie żyjący w zgodzie z naturą, nie posiadają żadnych bogactw, a co za tym idzie nie ma im czego odebrać.

Tak więc dotarliśmy do południowych krańców kontynentu Ertany, gdzie udamy się następnym razem? Wszystko zależy od Waszych głosów, do wyboru macie Namitryę oraz Azzerotg.


Sukcesów w grze życzy,
Administracja Altaron.pl
__________________
The bird of Hermes is my name
eating my wings to make me tame

Ostatnio edytowane przez Mervakis ; 03-12-14 o 16:27.

 
Avatar Mervakis
Mervakis
Zarejestrowany: Kwi 2011
Skąd: Katowice
Postów: 2,529
Odwiedzin: 28494
Odpowiedź z Cytatem
 

Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 19:28.


Powered by vBulletin Version 3.8.4
Copyright 2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin