Zmiany w Rycerzu i mająca na niego wpływ.

[Zetix]

1. Rycerz
Rycerz wymaga poprawy i z tym zgodzi się praktycznie każdy kto nim ostatnio miał okazję zagrać. Altaron miał być z założenia grą w której nacisk położony był na grę zespołową jednak każda z profesji powinna być grywalna solo i przyjemna w rozwijaniu. Od dawna gdy mówię o poprawie tej profesji zarzuca mi się że się nie znam że rycerz ma być BLOKEREM, TANKIEM i nie ma on prawa być zbyt mocny i jak chcę pograć to powinienem zmienić profesję. Rycerz jednak jest często pierwszym wyborem nowych graczy ponieważ jest z założenia najprostszą postacią. Nie wymaga wielkiej wiedzy aby zacząć grać i chociaż w teorii daje bezpieczeństwo w zwiedzaniu nowych terenów.
Niestety rzeczywistość jest zgoła inna. Rycerz nie jest wcale prosty w obsłudze jeżeli chodzi o grę w TEAM a teraz po zmianach tym bardziej (częste przerzucanie się potworów, odliczanie graczy, randomowe dystansowe ataki na magów itp) to wymaga od gracza dużego doświadczenia którego nie sposób zdobyć. Nie każdy przecież ma możliwości wybierać się na wielogodzinne (czy nawet godzinne) wyprawy z innymi nawet jeżeli może to nie często sama ilość graczy online jest zbyt mała aby móc mysleć o skompletowaniu jakiejś drużyny akurat wtedy kiedy my mamy czas na grę. Dlatego KAŻDA profesja powinna zapewniać możliwość gry SOLO i nie mam tu na myśli przemieszczania się po mapie samego w sobie bo sam fakt że gra jest włączona można by już nazwać graniem.
Chodzi o czerpanie przyjemności z rozgrywki. Każda postać została zmieniona tak że jej rozgrywka SOLO jest dużo przyjemniejsza. Każda oprócz rycerza.
Poprzez zmiany poczynione innych profesjach i ogólnie w grze rycerz stał się strasznie toporny. W grze główną możliwością zdobywania doświadczenia jest masowe zabijanie "słabszych potworów" w późniejszym okresie mocniejszych ale głównie chodzi o obszarowe obrażenia. Z tego powodu rycerz staje się coraz bardziej zmarginalizowany. Tworzone są coraz to nowe expowiska gdzie mamy do czynienia z masowymi atakami, potwory do tego często uciekają na niskim HP (Praktycznie większość nowych potworów) nie wiem skąd takie UMIŁOWANIE do tej mechaniki. Dodatkowo rycerz jest zdecydowanie za słaby aby walczyć z czymkolwiek mocniejszym. Obrażenia są bardzo statyczne.
Podawałem przykład jak na około 120 poziomie biłem Kiklopiego stałem w miejscu biłem i biłem i biłem i czasem się leczyłem. Uderzenia były na tyle słabe w odniesieniu do HP potwora że to bicie zajęło mi kilka minut. Tu dochodze do sedna problemu. Rycerz jest zupełnie beznadziejny w grze SINGLE target co uniemożliwia praktycznie taką rozgrywkę, aby zdobywać doświadczenie

Rycerz MUSI zabrać ze sobą kilkadziesiąt worków miksturami many i walić z czarów. Przecież to jest jakieś ogromne skrzywienie !
Rycerz jako potężny WOJOWNIK potrafił walczyć wręcz, blokować przeciwników tarczą i wyprowadzał mocne ciosy mieczem. W sytuacji walki dwuręcznej potrafił Blowować uderzenia pojedynczych przeciwników mieczem (co zostało w Altaronie ZLIKWIDOWANE).

Co proponuję:
Zwiększenie siły uderzenia z broni (bez użycia czarów) tak x2.
Nie zmieni to znacząco (EXP/H) bo nadal aby zdobywać doświadczenie trzeba będzie bić obszarowo słabsze potwory, ale odblokuje to jednak wiele respów dla rycerza. Będzie mógł SOLO powalczyć z mocniejszymi potworami bijąc je pojedymczo jednoscześnie zużywając potiony czy runy na leczenie.
Podam przykład na postawaie mojej ostatniej postaci
Poziom 150+, 1h 170+
Uderzenie z ręki 200-1080 (taki max pamiętam). Sredni około 500-700 (założymy 600) po zmianie (średnio 1200)

Z czarów:
hoxe alp (mana: 50) w granicach uderzenia z ręki (600) po zmnianach nadal (600)
odes rago (mana: 115) podobnie (około 500-700 obszarowo) po zmianach bez zmian
rago tote (mana: 80) z racji tego że "hoxe alp" dawało podobne obrażenia a kosztowało "50" był bezużyteczny. Po zmianie ten czar miał by SENS.
finto (mana: 250) cios ? użyłem kilka razy na próbe NIGDY ALE TO NIGDY nie trafiłem powyżej 1000. Zupełna strata many. Mógłby się jako jedyny skalowac po zmianach z uderzeniem ręką.

W rozgrywce TEAM w końcu rycerz dawałby jakiś DPS. Chociaż tutaj powinny zajść zmiany aby ustawienia (Max ATC, Balanced, Max Def) miały sens bo obecnie przy tych obrażeniach to jest zupełnie zbedny element w grze.

Nie wiem jakie konsekwencje ta zmiana by miała na PVP ale myślę że to wszystko da się odpowiednio zbalansować.

Wiem wiem pojawią się głosy że to głupie ale tak naprawdę ta zmiana nie byłaby jakimś GAME CHANGER że nagle inne stracą na sensie czy też pozwolą Rycerzowi kręcić niewyobrażalne liczby.
Zmiana ma na celu urozmaicenie rozgrywki, aby rycerz też mógł pobiegać i powalczyć 1 vs 1 z mocniejszymi potworami JAK NA RYCERZA przystało !

2. Zmiana w Naprawianiu Zbroi
- Uzależnienie łamania młotków od ZRĘCZNOŚCI
- Uzależnienie % naprawy od SIŁY (dalej to Rycerz najlepiej by naprawiał, Zwiadowca mógłby coś czasem przy dużym wysiłku wyklepać a Mag dalej potrzebowałby pomocy).

Pozwoliłoby to po wytrenowaniu zręczności na trening siły poprzez naprawianie zbroi innym graczom. Tak niby się teraz dzieje ale ten trening po 120 poziomie siły jest już praktycznie zerowy, a przed 120 młotki tak często się łamią że to jest zupełnie nieopłacalne.