Zastosowanie mocy obliczeniowej po serverze npvp

[Windykator]

My, czyli wiekszosc o czym zapominacie zarowno Wy jak i Selbo.
O funduszach mi nie mowcie. Selbo nie jest wlascielem, a altaron stoi... nie czuje sie upowazniony do podawania informacji dotyczacych tego typu spraw. Kto wie ten wie, a ci wiedza, ze to o czym pisze to zastrzyk gotowki dla projektu i powinien na to pojsc jezeli zalezy mu hociazby na rozwoju hobbistycznego projektu zwanego community pvp.

Teraz dla tych ktorzy pisza bez wiedzy...
Mozemy przeniesc pare postaci z non. Jako, ze jestesmy zgatherowani na tsie i gramy gdzie indziej - mozemy logowac postacie na altaron i stac w namiotach medykow na calej mapie w tle. Nie bedziecie znali dnia ani godziny, a nasze logowania w glupim depo neo spowodowaly, ze howacie sie do pz i trabicie na alarm na czatach niczym itachi po polnocy na puzonie. Kazdego bossa mozemy przejac 2iec nawet itemy 2w przestana widniec na handlu. Bedziecie handlowali krolewskimi helmami za 400miodow, bo nic innego nie bedzie wchodzilo w gre. Nasze noobchaey beda rwgularnie czyscily pszczoly, misie i kurczaki, a te wszystkie hlvle z nonpvp beda plakac, ze kazdy resp jest tak waski,ze nie da sie uciec przed "banda dzieciakow niszczacych server". Zastanowcie sie po swojemu czy nie lepszym wyjsciem jest wyslac nas na inny server.

[Kajtek]

Napisał Windykator

My, czyli wiekszosc o czym zapominacie zarowno Wy jak i Selbo.
O funduszach mi nie mowcie. Selbo nie jest wlascielem, a altaron stoi... nie czuje sie upowazniony do podawania informacji dotyczacych tego typu spraw. Kto wie ten wie, a ci wiedza, ze to o czym pisze to zastrzyk gotowki dla projektu i powinien na to pojsc jezeli zalezy mu hociazby na rozwoju hobbistycznego projektu zwanego community pvp.

A dużo Was? Jeżeli i tak serwer jest to nie widzę problemu by zrobić coś takiego, ale jeżeli jesteście tylko Wy, to będziecie się bić między sobą?

[Mervakis]

Napisał Windykator

Teraz dla tych ktorzy pisza bez wiedzy...
Mozemy przeniesc pare postaci z non. Jako, ze jestesmy zgatherowani na tsie i gramy gdzie indziej - mozemy logowac postacie na altaron i stac w namiotach medykow na calej mapie w tle. Nie bedziecie znali dnia ani godziny, a nasze logowania w glupim depo neo spowodowaly, ze howacie sie do pz i trabicie na alarm na czatach niczym itachi po polnocy na puzonie. Kazdego bossa mozemy przejac 2iec nawet itemy 2w przestana widniec na handlu. Bedziecie handlowali krolewskimi helmami za 400miodow, bo nic innego nie bedzie wchodzilo w gre. Nasze noobchaey beda rwgularnie czyscily pszczoly, misie i kurczaki, a te wszystkie hlvle z nonpvp beda plakac, ze kazdy resp jest tak waski,ze nie da sie uciec przed "banda dzieciakow niszczacych server". Zastanowcie sie po swojemu czy nie lepszym wyjsciem jest wyslac nas na inny server.

Serio myślisz, że szantaże i tupanie nóżką umacnia Waszą pozycję negocjacyjną? :>

[Kajtek]

Napisał Mervakis

Serio myślisz, że szantaże i tupanie nóżką umacnia Waszą pozycję negocjacyjną? :>

Oni wszyscy tak myślą :)
Twierdzą, że bez nich serwer się rozpadnie :D

[Windykator]

Napisał Mervakis

Serio myślisz, że szantaże i tupanie nóżką umacnia Waszą pozycję negocjacyjną? :>

Marku, czytaj całość, nawet po pare razy, nie wierzę, że muszę nawet Tobie pisać 'co autor miał na myśli'. Powyżej miałeś konkretne informacje, argumenty.
Poniżej (to co zacytowałeś) to tekst przeznaczony do niedoinformowanych, którzy 'nie' argumentowali 'nie ma kasy na utrzymanie 2 serverów'. Jest napisany celowo w sposób taki, by zrozumieli, że lepiej odizolować nas do jakiegoś servera-zoo, gdzie będziemy jak małpy walczyli o dominacje nad swoim kawałkiem świata. Takie było przesłanie tego co zacytowałeś. Czasami, argumenty po prostu do ludzi nie docierają i trzeba trzepnąć z otwartej żeby się ocucili.

Napisał Grael

najgorszy pomysł jakikolwiek usłyszałem na temat przyszłości Altaronu. To zrujnuje całe piekno tej gry lol xd

dla każdego piękno jest czym innym, ja czerpie radość z talarów, które mogą przepływać przez moje konto w te i dalej. na tym altaronie mogę zrobićz nimi tylko to co już zrobiłęm - wyrzucić za plecy w depo.

Napisał Kajtek

Oni wszyscy tak myślą :)
Twierdzą, że bez nich serwer się rozpadnie :D

Nie było nas tyle czasu i widzisz ile osób gra? :> Prędzej bym się martwił czy są z Was wojownicy. Jeżeli tak to server nawet z Nami nie upadnie (nie jest to oczywiście Naszym celem), a Wy postawicie opór.

[neilran]

Napisał Windykator

Nie było nas tyle czasu i widzisz ile osób gra? :> Prędzej bym się martwił czy są z Was wojownicy. Jeżeli tak to server nawet z Nami nie upadnie (nie jest to oczywiście Naszym celem), a Wy postawicie opór.

Haha, chciałbyś. Ja non pvp.

Zaimponowałeś mi tymi małpami w zoo xD Szanuje za dystans do siebie.

Ale my też chcemy żebyście grali z nami, tylko nie zachowujcie sie jak collegium po przegranej wojnie.
Wy potrzebujecie non pvp do ekonomii i żeby serwer żył, a my troche emocji, ale bez destruktywnych zachowań, jak to robicie wy i collegium na tej edycji.

PS. Jaką nazwe dla Twojego serwera proponujesz? Ja mam pomysł Altaron Speed Run Edition

[Windykator]

Jak wspomnailem w 1 poscie, zmiany na serverze nalezalyby do graczy. Wiekszos z Nas uwaza, ze bez trudu stworzylibysmy z altaronu server, ktory by zarabial. Problemem zawsze bylo podejscie "zrobie update hociazby dla 5 graczy, nie interesuje mnie czy bedziecie tutaj grac". Przy naszym podejsciu jestesmy pewni, ze rozdmuchalibysmy server do tego stopnia, ze graloby sie bardzo przyjemnie i oponwntow by nie brakowalo.

[Kajtek]

Ja tam Was wolę na normalnym by było kogo zabijać w przyszłości :)
Jestem nowym (starym) graczem, więc mało wiem o społeczności altarońskiej,a tym bardziej o pracy administratorów. Liczę, że uda Ci się namówić szefa projektu. Powodzenia :)

[Windykator]

Szefa nie namowie, ale byc moze Selbo otworzy oczy.
Na "normqlnym" nikt nie zamiedza grac, wiec ostatni gwizdek, by kogos od nas zabic.

[Kajtek]

Napisał Windykator

Szefa nie namowie, ale byc moze Selbo otworzy oczy.
Na "normqlnym" nikt nie zamiedza grac, wiec ostatni gwizdek, by kogos od nas zabic.

Oj nie bądź takim pesymistą, jeszcze wrócicie :)