[wprowadzone] Petycja o nowy server (npvp)

[Verdil]

odemnie by gralo z 40 typa gdyby nie secrum i collegium

[Ghall3]

Ja znam kilku co też czekają na non-pvp jak i kilku rl ziomków by sie znalazło co grają tylko na nopvp ogołem z 10 ziomków odemnie by grało.

[Nil Loth]

Wolałbym jednego normalnego człowieka na serwerze niż was, i waszych kolegów

[anat123]

Napisał Verdil

odemnie by gralo z 40 typa gdyby nie secrum i collegium

verdil taki kozak wes te swoje foxhundy i grajcie tutaj pro ogary

[Attax]

zapraszam na Licor ;) tam pvp nie ma no tak ale wy wolicie grac w "exp - depo - exp "

placzcie dalej kazdy wiedzial ze jest tu pvp jak przychodzil a teraz macie problem. Jest was tylu ze jakbyscie sie zjednoczyli to byscie pogromili te 2 gildie co was tak nekaja. Zrobcie pospolite ruszenie ;>

[Ghall3]

Dziwi mnie to , że w większości przypadków gracze lubiący serwery PVP próbują (czy świadomie czy podświadomie) narzucić graczom lubiących NON-PVP swój styl gry.
Przecież to nie ma sensu! To jak z życiem, każdy ma swój światopogląd , swoje racje itp.
Mówiłem to setki razy że ja lubię non-pvp , to mój styl , lubię expić, wracać do dp i znów expić bez obawy że padnę od gracza. Ty lubisz się zabijać , lubisz wojny w tibi jest to twój styl gry.
Rozumiesz?

[Attax]

Napisał Ghall3

Dziwi mnie to , że w większości przypadków gracze lubiący serwery PVP próbują (czy świadomie czy podświadomie) narzucić graczom lubiących NON-PVP swój styl gry.
Przecież to nie ma sensu! To jak z życiem, każdy ma swój światopogląd , swoje racje itp.
Mówiłem to setki razy że ja lubię non-pvp , to mój styl , lubię expić, wracać do dp i znów expić bez obawy że padnę od gracza. Ty lubisz się zabijać , lubisz wojny w tibi jest to twój styl gry.
Rozumiesz?

Ghall ja gram na Licorze bo lubie NON-PVP. I rozumiem wszystkich tych którzy nie chca grac na PvP bo jak kazdy z was wie tu nie nabija sie lvli w minuty tylko w godziny lub w dni zalezy kto ile ma wolnego czasu jak expi i gdzie itp itd. I teraz Ci ktorzy nie lubia pvp po przez zly dzien jakiegoś hlvla moga stracic cos najcenniejszego ;p swoj czas.

Ale co do expienia to "sram" na te expienie ja podziekowalem juz dawno za wielogodzinne expienie dla jednego lvlu ktory da mi 10 zycia i 15 many xD sorry! ale to nie dla mnie nawet jak nabijamy 20 lvli co dam daje 200hp+ to i tak to gowno daje w tej calej grze dlatego zastanowcie sie 666 razy co robicie ze swoim wolnym czasem. Ja bym raczej stawial na zwiedzanie zagadkowych miejsc stworzonych przez tworcow niz na skupianiu sie przez 10 godzin przy biciu jednego tak samo chodzacego potworka.

Pozdrowienia z Licoru ;d

[adamo199412]

W sumie najciekawsza jest świadomość że w każdej chwili możesz dostać w du** i stracić cało lub nawet kilkudniowy dorobek. Bez tego robi się jakoś monotonnie. Ale jak tam kto woli.

[Attax]

Napisał adamo199412

W sumie najciekawsza jest świadomość że w każdej chwili możesz dostać w du** i stracić cało lub nawet kilkudniowy dorobek. Bez tego robi się jakoś monotonnie. Ale jak tam kto woli.

Wiesz jak lubisz tracic to postaw na gieldzie ;D wybierz sobie jakies akcje Grecji czy cos :P

Nie ktorzy ta gre traktuja zbyt emocjonalnie nie mowie tutaj ze ktorys z was trzyma obok siebie taboret czy cos ale jeden straci 10 lvli i ma to w pompce a ktos inny straci 1 lvl wypadnie mu jakas zbroja na ktora pracowal przez tydzien i sie zalamuje ze stracil tydzien zycia.

Uwazam ze rozlam altaronu na 2 serwery to zabojstwo serwera chyba ze siedzi tu 1000 osob to looz :P jedyna opcja jaka przewiduje to wprowadzenie systemu ktory by ograniczyl pvp czyli Optional PvP.

[Maikel]

Napisał Attax

Nie ktorzy ta gre traktuja zbyt emocjonalnie nie mowie tutaj ze ktorys z was trzyma obok siebie taboret czy cos ale jeden straci 10 lvli i ma to w pompce a ktos inny straci 1 lvl wypadnie mu jakas zbroja na ktora pracowal przez tydzien i sie zalamuje ze stracil tydzien zycia.

Święta prawda.. :confused:

Rozumiem, że ktoś może nie lubić PVP, ale przychodząc tutaj musiał liczyć się z tym, że te PVP jest i będzie. Drugi server - pomysł nie najgorszy, gdyby nie fakt, że ludzi gra mało.